Pomagamy w życiu z cukrzycą! KRS 0000022162

Mateusz Rudyk na Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024 – dziękujemy!

Mateusz Rudyk, reprezentant Polski na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu zaliczył znakomity występ. Zajął 5 miejsce na świecie w konkurencji Sprintu oraz 10 w konkurencji Keirin w kolarstwie torowym. Pobił także swój rekord życiowy i rekord Polski w sprincie. Pomimo trudności i przeciwności odniósł sukces i dał wspaniałą motywację dla innych chorych na cukrzycę.

We wzruszającym wpisie na swoim profilu w mediach społecznościowych podsumował swój występ.

– Na więcej nie było mnie stać. Oddałem całego siebie na deskach toru. Lata wyrzeczeń, poświęcania wszystkiego aby walczyć o medale na tej imprezie. Konkurencje sprinterskie są bezlitosne i nie można sobie pozwolić na najmniejszy błąd. Tylko co z tego, gdy Ty robisz wszystko co możesz lecz nie jesteś w stanie przeskoczyć niektórych rzeczy? Po prostu nieraz czuję się bezradny.

Zaznaczył również, jak ważne jest dla niego to, że osiągnął kolejne sukcesy sportowe mimo codzienności z chorobą:

– Cieszę się, że choć bez medalu mogłem pokazać, że z Cukrzycą można być dobrym sportowcem i osiągać wysokie wyniki sportowe i walczyć na Igrzyskach Olimpijskich. Dziękuję tym którzy mnie w tej drodze wspierali i dzięki którym mogłem się znaleźć na tej imprezie i godnie reprezentować nasz kraj.

Zdradził również, że pomimo trudności zamierza startować w kolejnych Igrzyskach Olimpijskich w Los Angeles w 2028 roku – Chcę spróbować jeszcze raz, jeszcze raz za 4 lata powalczyć o marzenia.

– Mateusz, dziękujemy za emocje! I przede wszystkim za to, że pokazujesz innym czym jest cukrzyca typu 1 i że nigdy nie można się poddawać! W sporcie i w życiu! – komentował w mediach społęcznościowych Mariusz Masiarek, prezes Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą

Wcześniej Mateusz miał spore kłopoty przed wyjazdem do Paryża. Okazało się, że został zawieszony z uwagi na wykrycie w jego organizmie… insuliny! Z powodu błędów i niedopatrzeń zabrało w dokumentacji zgłoszeniowej przedłużenia informacji o tym,, ze choruje na cukrzyce typu 1.

Spowodowało to nieprzyjemne konsekwencje w postaci zawieszenia a także błędne informacje jakie na ten temat pojawiały się w mediach. Jako przykład może posłużyć publikacja TVP Sport według, której cukrzyca typu 1 jest uleczalna! Cyt: „Zgodnie z przepisami cukrzyca typu 1 jest chorobą uleczalną, dlatego cyklicznie potrzebne jest przedstawianie nowych dokumentów, których obecnie… nikt nie dostarczył.”

Po interwencji Towarzystwa Pomocy Dzieciom i Młodzieży z Cukrzycą tekst został sprostowany. Spowodowało to jednak nieprzyjemne zamieszanie, niesłużące zrozumieniu sytuacji.

Mateusz Rudyk podsumowując swój start w Paryżu podziękował również swoim kibicom, ale nie szczędził też gorzkich słów i apelu do innych

– Jeszcze raz dziękuję tym którzy są ze mną, wspierają mnie i pomagają, a do tych którzy podkładają kłody pod nogi mam prośbę – zniknijcie i nie przeszkadzajcie więcej.

Cały cukrzycowe środowisko i kibice dziękowali w komentarzach za start i walkę.

Mateusz, dziękujemy za emocje i piękną walkę do końca! Jesteś WIELKI!

fot. Polski Komitet Olimpijski Team PL

Skip to content