Wikingowie w Międzyzdrojach

WFOŚ w Katowicach
Wyjazd współfinansowany przez WFOŚiGW Katowice
FreeStyle Libre
Uczestnicy Turnusu bezpłatnie testują system FreeStyle Libre dzięki darowiźnie Abbott Laboratories Poland sp. z o.o.

Gdyby ktoś planował taki przebieg wycieczki, nigdy by mu się to nie udało. Chyba, że znalazłby się na Turnusie Rehabiltacyjno-Edukacyjnym w Dźwirzynie!

Dzień rozpoczął się zdrowym śniadaniem i zabraniem suchego pełnowartościowego prowiantu na wyjazd do nadbałtyckiego kurortu gwiazd, czyli do Międzyzdrojów. Mimo, że nie leża zbyt daleko od Dźwirzyna, ok. 50 km w linii prostej, to jednak podróż po zachodniopomorskich zatłoczonych drogach zajęła nam ponad 1,5 godziny. Dotarliśmy w jeszcze bardziej zatłoczone miasto, ilość ludzi chodzących po deptaku w Międzyzdrojach wydawała się nie mieć końca. Ale to akurat jeden z atrybutów takich miejsc. Dołożyliśmy do tego nasze skromne trzy autokary i wkroczyliśmy tę ludzka rzekę, by dotrzeć na spotkanie z wielkimi tego świata.

I się udało! Choć zarówno znani aktorzy jaki i politycy czy gwiazdy estrady nie byli zbyt rozmowni. Pomimo wielu zachęt nie chcieli odpowiadać na pytania, za to bardzo chętnie pozowali do zdjęć. Niejedno selfie udało się pstryknąć. Jak się okazało powodem ich głosowej niemocy było to iż w całości byli z wosku! A najbardziej przyjaźni mimo wszystko były postaci z bajek.

Nasi najmłodsi uczestnicy: Lusia, Antoś i AntośWspólne zdjęcie na centralnym placu Międzyzdrojów spowodowało, że na moment zatrzymaliśmy ruch „ludzkiej rzeki”. Po chwili jednak udało się znów ruszyć na dalszy ciąg przygody…

Zupełnie niespodziewanie nagle się ściemniło i zaczął wiać mocniejszy wiatr… Idealne wręcz warunki na piracką żeglugę. Udał się zająć cumujący przy molo statek wikingów i wyruszyć w rejs. Jak się okazało atrybuty kultury Wikingów wielu z nas przypadły do gustu i nie chcieli się z nimi rozstać. Prawie godzinny rejs przebiegł w mgnieniu oka. Podobnie jak droga „ludzką rzeką” do miejsca gdzie czekały na nas trzy autokary. Jak się okazało to nie był koniec przygody.

Po kilkudziesięciu minutach podróży przenieśliśmy się w czasie do krainy Słowian i Wikingów. I to w pobliskim Wolinie! Znajduje się tam nie lada atrakcja, czyli wyjątkowa osada, którą zamieszkują wojowie wraz z dziewojami i zwierzętami. Jak się okazało pochodzą z różnych krajów – od Rosji przez Polskę, Norwegię aż do Francji. I powoli zaczynają zjeżdżać właśnie tam na coroczne spotkanie miłośników średniowiecznych czasów.

Jak w średniowieczu! Czyż on nie są uroczy?

Co ciekawe żyją i mieszkają dokładnie tak jak ich idole, w glinianych i drewnianych chatach z domowym inwentarzem swobodnie biegającym dokoła, a codzienność wypełniają im zajęcia garncarskie, muzyczne i gospodarskie. Mimo kapiącego deszczu nie było osoby, która nie słuchałaby ciekawych opowieści gospodarzy z zainteresowaniem.

Nie mieliśmy szczęścia w drodze powrotnej, bowiem niespodziewanie nam się ona wydłużyła poprzez zator na trasie. Jednak dzięki znajomości skrótów i objazdów przez naszych kierowców udało się nie spóźnić za dużo na pachnąca kolację.

To był wyczerpujący i aktywny dzień. Jednak wieczorem udało się jeszcze potwierdzić iż edukacja w kierunku lepszego prowadzenia cukrzycy to najważniejszy cel naszego Turnusu. Z zainteresowaniem i zaangażowaniem uczestników przebiegło spotkanie i dyskusja z dr Mironem Chumięckim na temat rodzajów wysiłku fizycznego i umiejętności radzenia sobie z dawkami insuliny w jego trakcie. Te wiadomości bardzo się przydadzą, szczególnie w najbliższych dniach.

 

PARTNER:

WFOŚiGW w Katowicach

POMAGAJĄ NAM:

Abbott Labolatories Poland sp. z o.o.

Accu-Chek Polfa TarchominCONTOUR PLUS ONE Ascencia Diabetes Solutions

Skip to content