Minister infrastruktury i rozwoju deklaruje pomoc w komercjalizacji innowacyjnej metody leczenia dzieci chorych na cukrzycę typu 1 opracowanej przez naukowców w Gdańsku.
Chodzi o wprowadzenie do praktyki klinicznej leczenia cukrzycy typu 1 w dzieci limfocytami T regulatorowymi (Treg). Prof. Małgorzata Myśliwiec, kierownik Katedry i Kliniki Pediatrii, Diabetologii i Endokrynologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego wyjaśniła, że po zastosowaniu tej terapii „po raz pierwszy na świecie udało się wydłużyć okres remisji cukrzycy”.
– Nawet po trzech latach część pacjentów nie otrzymuje insuliny, to jest prawdziwy fenomen – tłumaczyła.
Podała, że od 2010 r. terapię zastosowano u 30 pacjentów z całego kraju. Na zastosowanie u większej grupy chorych potrzeba rozbudowy bazy laboratoryjnej i klinicznej.
Obecnaw Gdańsku minister infrastruktury i rozwoju, Maria Wasiak wyjaśniła, że ministerstwo „od dłuższego czasu jest angażowane w projekty wspierania innowacyjności, również w metodach leczenia”.
Dodała, że chodzi o szerokie udostępnienie określonej metody leczenia, wymyślonej w Polsce. Zaznaczyła, że „mamy metodę leczenia, która jeszcze nie przeszła fazy z leczenia eksperymentalnego do leczenia masowego i nie mamy wypracowanej formuły finansowania tej fazy”.
Minister zadeklarowała pomoc w szukaniu partnerów, którzy zechcieliby zaangażować się w ten projekt na zasadach komercyjnych.
– My teraz musimy znaleźć partnerów dla tego przedsięwzięcia i to jest też moja misja (…) żeby wypracować tę eksperymentalną ścieżkę przejścia do produkcji tej metody leczenia – tłumaczyła.
Prof. Małgorzata Myśliwiec wyjaśniła, że jest „to gotowy produkt, który można byłoby zastosować u większej liczby pacjentów”. Poinformowała, że obecnie dzięki grantom metoda może być stosowana u jednego – dwóch pacjentów miesięcznie, a potrzebuje jej 30-50 chorych.
Wyjaśniła, że metoda polega na wyizolowaniu z 250 mililitrów krwi komórek regulatorowych, które stanowią mniej niż 1 proc. limfocytów krwi i mają ogromne znaczenie w utrzymaniu równowagi pomiędzy czynnikami prozapalnymi i antyzapalnymi.
Jak tłumaczyła, z tych 250 ml krwi można wyizolować ok. tysiąca komórek, czyli bardzo mało.
– Fenomen tej metody polega na tym, że komórki regulatorowe zostają namnożone z tysiąca do miliardów i po ok. dwóch tygodniach są podane pacjentowi, co pozwala praktycznie na autoprzeszczep – tłumaczyła. Poinformowała, że metoda została opracowana przez prof. Piotra Trzonkowskiego i dr hab. Natalię Marek-Trzonkowską z GUM.
Po zastosowaniu tej metody pacjenci potrzebują bardzo małych dawek insuliny bądź nie muszą w ogóle jej przyjmować. Argumentowała, że utrzymanie jak najdłuższej remisji pozwala m.in. na opóźnienie rozwoju powikłań ze strony nerek czy wzroku. Prof. Myśliwiec podała, że rocznie notuje się ok. tysiąca zachorowań dzieci na cukrzycę typu 1 i co najmniej u połowy z nich metoda mogłaby być zastosowana.
Prof. Ewa Otto-Buczkowska w komentarzu precyzuje pojęcie prewencji rozwoju cukrzycy – Prewencja rozwoju cukrzycy i przestrzega przed wyciąganiem pochopnych wniosków i apeluje:
Cały wysiłek zarówno pacjentów i ich opiekunów jak i lekarzy winien być skierowany namaksymalne wykorzystanie obecnych możliwości utrzymania homeostazy metabolicznej organizmu dla uniknięcie rozwoju powikłań przewlekłych, a tym samym skorzystanie w przyszłości z możliwości wyleczenia cukrzycy!
PAP/mojacukrzyca.pl