
Jeśli ktoś pomyślałby przed wakacjami, że w czasie wolnym może popracować to pewnie nie miał na myśli pracy w Fabryce Dźwięków! Taka własnie niezwykła Fabryka stanęła w Dźwirzynie. Dziś od rana królowały rytm, rym i beat!!! Nie zabrakło nawijek, zaśpiewu i miksów!!!
Dźwięki przybierały różne formy a przede wszystkim były wyrazem niesamowitej energii uczestników Turnusu w Dźwirzynie.
Załoga spisała się super! – podsumował pierwszy dzień funkcjonowania Fabryki Dźwięków jej kierownik produkcji Sebastian Polo Polkowski i dodał: Już nie mogę się doczekać kolejnych występów przed mikrofonem.
Swoje umiejętności zaprezentowała dopiero połowa ze 150 osobowej grupy. Jutro następny dzień wypełniony tworzeniem i klejeniem dźwięków.
Pogoda nie jest zbyt łaskawa, ale wieloletni bywalcy nadmorskich plaż nazywają ją „typowe polskie lato” Trochę wiatru, trochę chmur, trochę słońca i trochę deszczu. Pomimo takiego przekładańca nie zabrakło wędrówek po plaży i sportowych zajęć na powietrzu. To były przerywniki w intensywnych blokach szkoleniowych z lekarzem, dietetykiem i terapeutą.
Dopełnieniem aktywnego dnia była gra edukacyjna. W poszczególnych punktach sprawdzaliśmy wiedzę naszych podopiecznych z różnej tematyki. Spryt, organizacja i praca zespołowa były kluczem do sukcesu. Najważniejsze, że z finałowym uśmiechem na twarzach i zdjęciach z turnusowymi piłkami.







