Diabetycy na Tour de Pologne 2018! Oto skład Drużyny MOJACUKRZYCA.PL!

Mam 50 lat. Mieszkam w Ostrołęce. Na cukrzycę insulinozależną zachorowałem w październiku 1981 r. Pamiętam, że m.in. piłem wtedy jak smok wawelski na każdej przerwie w szkole i nie wiedziałem skąd mi to przyszło. Chodziłem wtedy do 7 klasy szkoły podstawowej w cichej wiosce Raki na przedpolu Kurpi (północne Mazowsze). Po tygodniu w szpitalu w Makowie Maz.  zostałem przewieziony do szpitala dziecięcego w Dziekanowie Leśnym k/Warszawy i pod koniec listopada wróciłem do szkoły przeszkolony jak badać sobie poziom cukru, jak podawać i ile insuliny etc.

Spotykałem wiele pomocy ze strony lekarzy diabetologów, ale i sam sporo czytałem i szukałem informacji o życiu z cukrzycą typu 1, i ciągle widzę spory margines do poprawy w „zarządzaniu” moją chorobą.

Sportem uprawiałem na różnym poziomie, ale na dobre to wziąłem się po studiach: głównie kolarstwo szosowe, trochę mtb. 5-6 lat temu odkryłem bieganie ( „lżejsze” dla kieszeni…i bardziej odporne na pogodę). Z tych dwóch dyscyplin składa się duathlon, w którym często startuję od paru lat. W 2016 r.  zająłem nawet 4 m. w kat. 45-49 lat w Mistrzostwach Polski na dystansie sprint w Rawie Mazowieckiej.

W Tour de Pologne Amatorów będę startował 4 raz. 2 lata temu lało jak z cebra, ale dojechałem na 183 m w open . Rok temu lepiej nie pisać….

W tym roku 6 maja w Długiej Goślinie k. Poznania wywalczyłem tytuł Mistrza Polski w kat. M 4 w I Mistrzostwach Polski MTB Kolarzy z Cukrzycą. W czerwcu w Makowie Mazowiecki zająłem I miejsce w kat M5 w biegu na 15 km (to był mój debiut na tym dystansie), a wcześniej 1 maja w Garwolinie w Duathlonie Garwolińskim zająłem także 1 m w kat. M 4.

Mam 19 lat. 6 lat temu zdiagnozowano u mnie cukrzycę typu 1, a zaraz po tym chorobę Hashimoto. Był to zdecydowanie ogromny szok dla mnie i mojej rodziny, gdyż nikt nigdy dotąd nie miał żadnej styczności z tą chorobą. Moje życie zmieniło się diametralnie, jednak mimo tego nie zrezygnowałam z mojego aktywnego trybu życia i mogę pochwalić się 7-letnim stażem treningowym kolarstwa górskiego, szosowego jak i przełajowego oraz czynnego udziału w ogólnopolskich zawodach z wyżej wymienionych dyscyplin sportowych. Cukrzyca w żaden sposób mnie nie ogranicza, żyję pełnią życia i staram się wypełnić aktywnie każdą chwilę. Nie czuję się „inna” spośród moich zdrowych znajomych i nie wstydzę się swoich dysfunkcji zdrowotnych. Chciałabym w jakiś sposób pomóc szerzyć i propagować aktywność fizyczną z cukrzycą, pokazać ludziom, że nie warto się załamywać i poddawać. Sama miałam kilka chwil słabości i lekkiej depresji z powodu chorób. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim cukrzykom udało się je pokonać, zwłaszcza świeżym i dużo młodszym ode mnie. Wiele osób potrzebuje wsparcia psychicznego i inspiracji. Może uda mi się zarazić kogoś jakąś pasją. Nie musi to być kolarstwo, pomoc bezdomnym zwierzętom czy nauka przedmiotów ścisłych, jak w moim przypadku, ale chociaż chęć do życia, zmiana spostrzegania świata i wyzbycia się jakichkolwiek kompleksów z powodu cukrzycy.

Mam lat 18. Mieszkam w Świnoujściu ale uczę się w SMS Świdnica. Choruje na cukrzycę genetyczna typu mody 2. Kolarstwo początkowo bylo sposobem na walkę z choroba dzisiaj jest jednak przede wszystkim moja pasja. Pierwsze przesłanki i podejrzenia cukrzycy pojawiły sie gdy bylem w 6 klasie podstawówki kiedy to ciezko zachorowałem. Od tamtego czasu w formie walki z choroba zacząłem jeździć duzo więcej na rowerze. Z czasem przerodziło sie to we wczesniej wspomniana pasje jak również marzenie na przyszłość. Od 3 klasy gimnazjum regularnie sie ścigam w wyścigach swojej kategorii wiekowej. Na te chwile reprezentuje barwy klubu z Nowego Dworu Mazowieckiego – Nosir BDC. Kolarstwo jest dla mnie nie tylko marzeniem, przyjemnością, celem w życiu i walka z choroba, ale takze apelem ze nie ma rzeczy niemożliwych.

Młody kolarz 20 lat, uczestnik Talent ID Camp Team Novo Nordisk, pierwszy raz na trasie Tour de Pologne Amatorów. Od kilku lat uprawiam kolarstwo. Trzy lata temu, w instytucie sportu, dowiedziałem się, że  podejrzewają u mnie cukrzycę. Nie brałem tego poważnie. Myślałem, że to jakaś pomyłka. Po długich badaniach, trzy miesiące przed ukończeniem 18-tego roku życia, badania okazały się zaskakujące .  Nawet lekarze nie wierzyli w to, że tak późno dowiaduję się o chorobie, którą posiadam najprawdopodobniej od urodzenia. Ciągłym ruchem,  aktywnością fizyczną  i odpowiednią dietą regulowałem mój poziom cukru i choroba nie dawała o sobie znaku. Cukrzyca nie przeszkadza mi w życiu codziennym!!! Mówią o tym same wyniki sportowe od najmłodszych lat. Najlepszy żak w województwie wielkopolskim, multimedalista Międzywojewódzkich Mistrzostw w kategorii Młodzik, dwukrotny mistrz Polski w jeździe drużynowej na torze i szosie, brązowy medalista w wyścigu  madison w kategorii junior młodszy, dwukrotny Mistrz Polski w jeździe drużynowej na czas szosa/tor , zwycięzca klasyfikacji generalnej Pucharu Polski w kategorii Junior, Mistrz Polski w jeździe drużynowej na torze w kategorii U-23, a także wiele zwycięstw w krajowych, jak  i zagranicznych imprezach . Na co dzień reprezentuję barwy klubu  Mostostal Puławy, a we wcześniejszych  latach byłem zawodnikiem KTK Kalisz oraz Victoria Jarocin . Zanim zaczęło się kolarstwo także  pływałem,  gdzie  zdobywałem wartościowe trofea, takie jak np. wicemistrzostwo Polski w stylu zmiennym 200 m . Teraz kolarstwem zajmuję się zawodowo, a w wolnych chwilach uwielbiam narty biegowe, zjazdowe czy też kajaki.